Wyciągaj wnioski z porażek
Jest to trudne ćwiczenie, bo człowiek, który właśnie poniósł porażkę, przede wszystkim nie ma ochoty o niej mówić, a jeszcze mniej – dokonać bilansu. Ma tylko jedno pragnienie: zapomnieć i przejść do innych rzeczy. Porażka zawsze jest bolesna, niezależnie od tego, czego dotyczy: niepowodzenia osobistego czy zawodowego projektu, czy jest to strata finansowa, zawód miłosny, upadek firmy, zwolnienie z pracy. Niemniej sporządzenie bilansu jest konieczne, gdyż człowiek, który ponosi porażkę, ryzykuje powtórzenie tych samych błędów i przechodzenie od porażki do porażki.
Jeśli pewnego dnia poniesiesz klęskę, odłóż na bok swą dumę i przeanalizuj przyczyny tego niepowodzenia. Czy pomyliłeś się co do celu, jaki sobie wyznaczyłeś? Czy byłeś dobrze przygotowany pod względem umiejętności? Czy miałeś wystarczające doświadczenie? Czy pominąłeś jakiś etap? Czy zaopatrzyłeś się we wszystkie środki potrzebne do odniesienia sukcesu? Czy byłeś dość wytrwały? Czy nie zabrakło ci odwagi?
Gdy dokonasz takiego bilansu, zmień sposób działania, który doprowadził cię do fiaska. Aby zacząć od nowa, trzeba będzie się odwołać do swej siły woli i przygotować na dodatkowy wysiłek, ale to głównie twoja zdolność do zmian nada jakiś sens poniesionej porażce. Twoja determinacja będzie wtedy już tylko większa, podobnie jak twój sukces. Prawdziwą porażką jest bezczynność i zachowawczość, ponieważ ?ten, kto nie idzie do przodu, cofa się”.
Pomyśl o dziecku, które uczy się chodzić. Ile porażek musi ponieść, zanim samodzielnie zrobi kilka kroków? Potknąłeś się, to prawda, ale to nie znaczy, że nie możesz się podnieść i ruszyć z kopyta. Każdy projekt może się zakończyć niepowodzeniem, ale jeśli nie ma projektu, nie będzie klęski ani sukcesu.
Otrząsanie się z porażki nie może polegać na dylemacie: ?robić czy nie robić, działać czy nie działać”. Powinieneś ją traktować jako integralną część swojego doświadczenia życiowego. Nie możesz się rozwijać bez akceptacji pewnego ryzyka. Poszukiwanie absolutnego bezpieczeństwa osłabia kreatywność i nie wyzwala żadnego rozmachu w działaniu. Sytuuje cię w utrwalonych schematach, a nie w tym, kim mógłbyś być, kreując rzeczywistość. Już pięć wieków przed Chrystusem Konfucjusz powiedział, że ten, kto popełnia błąd i go nie naprawia, popełnia drugi błąd.
Twoje obecne błędy są doświadczeniami niezbędnymi do odniesienia sukcesu. Niech nie prowadzą do odmawiania sobie wszelkiej wartości i deprecjonowania własnej osoby. Nic nigdy nie jest definitywne; chwilowa porażka w żadnym wypadku nie może wywołać przekonania o straconym życiu. To ty rządzisz swoim życiem, to ty nadajesz mu sens i znaczenie. Jeśli popełniłeś błąd, nie przyklejaj sobie od razu etykietki człowieka, który do niczego się nie nadaje. Tak jak wybaczasz innym, tak możesz wybaczyć również sobie. Nie lituj się nad sobą, ale weź się w garść i przejdź do działania.
Fakt, że nie osiągnąłeś swojego celu za pierwszym razem, nie oznacza, że przegrałeś z kretesem. Zastanów się teraz nad lepszym i skuteczniejszym postępowaniem w przyszłości. Posłuż się swoją porażką jak nową energią, która poprowadzi cię do zmiany postawy i rozwinięcia nowej strategii.
- Twoje przyszłe powodzenie będzie wynikiem analizy twoich dotychczasowych porażek i twojej zdolności do zmiany postawy.
- Porażka uczy i pozwala pójść do przodu, silniejszym o doświadczenia, jakie się w ten sposób nabyło.
- Nie będziesz się rozwijał, jeśli nie wykorzystasz porażki, aby się odbudować.